Jakie skojarzenia nasuwają ci się czytając tytuł tego posta?
Wyobraźnia podsuwa zapewne widok górskiego, krystalicznie czystego potoku.
Zapewne na myśl przychodzi ci również coś zdrowego, bo zawierającego minerały.
Na takich skojarzeniach bazują właśnie twórcy reklam wód butelkowanych. Ale czy
rzeczywiście naturalna woda mineralna jest tak dobroczynna jak wskazuje jej
nazwa i jak chcieliby, żebyśmy myśleli, jej producenci?
Na początek warto rozeznać się w rodzajach naturalnej wody
mineralnej. Są to:
- woda wysokozmineralizowana – zawierająca powyżej 1500 mg rozpuszczonych składników mineralnych na litr,
- woda średniozmineralizowana – zawierająca od 500 do 1500 mg rozpuszczonych składników mineralnych na litr,
- woda niskozmineralizowana – zawierająca od 50 do 500 mg rozpuszczonych składników mineralnych na litr,
- woda bardzo niskozmineralizowana – zawierająca poniżej 50 mg rozpuszczonych składników mineralnych na litr.
Co to właściwie oznacza? Według
obowiązujących przepisów, aby woda mogła nazywać się ,,naturalną” i ,,mineralną”
wystarczy, żeby spełniała następujące warunki: ,,Woda podziemna wydobywana
jednym lub kilkoma otworami naturalnymi lub wierconymi, różniąca się od wody
przeznaczonej do spożycia przez ludzi pierwotną czystością pod względem
chemicznym i mikrobiologicznym oraz charakterystycznym stabilnym składem
mineralnym, a w określonych przypadkach
także właściwościami mającymi znaczenie fizjologiczne, powodującymi korzystne
oddziaływanie na zdrowie ludzi.” Tak więc, zgodnie z prawem, naturalna woda
mineralna może zawierać śladowe ilości składników mineralnych, które nie mają
żadnego dobroczynnego wpływu na nasz organizm. Brzmi szokująco, prawda?
Mało tego, przeprowadzano badania laboratoryjne, z których wynika, że niektóre naturalne wody mineralne zawierały mniej minerałów niż zwykła kranówka! Zdarza się, że woda z kranu może zawierać aż 500 mg rozpuszczonych składników na litr. Po co więc przepłacać?,,Za wodę butelkowaną konsumenci płacą kwoty przekraczające 50- 1000 razy cenę wody z wodociągu. Tymczasem w 50% przypadków woda butelkowana spełnia takie same standardy jak woda z kranu”. Gazeta Wyborcza 08.2002 r.
Czytajmy, czytajmy i jeszcze raz
czytajmy etykiety. Tylko woda średnio- i wysokozmineralizowana zawiera istotne
dla ludzkiego organizmu mikroelementy.
Woda wysokozmineralizowana – dla kogo najlepsza?
Ze względu na wysoką zawartość składników mineralnych,
takich jak na przykład magnez, wapń, sód, chlorki, wodorowęglany, siarczany,
jod, fluor, żelazo, woda wysokozmineralizowana powinna być stosowana w
uzasadnionych medycznie przypadkach. Będzie najlepsza dla osób, u których
stwierdzono niedobór którychś z wyżej wymienionych składników bądź w przypadku
zwiększonego wysiłku fizycznego. Nie powinno się stosować jej na co dzień.
Woda średniozmineralizowana
Ze względu na zawartość
składników mineralnych, dietetycy zalecają ją do picia na co dzień. Jednak nie
powinno się jej podawać niemowlętom ani kobietom w ciąży. Osoby te mają
specyficzne zapotrzebowanie na składniki mineralne i powinny starannie dobierać
spożywaną wodę. Jeśli ze względu na swój stan zdrowia nie jesteś pewny, którą
wodę możesz pić, skonsultuj się z lekarzem lub dietetykiem. Picie wody z niewłaściwą
zawartością minerałów może ci zaszkodzić!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz