sobota, 17 stycznia 2015

Kilka słów o wodzie źródlanej i stołowej

Dzisiaj ,,na warsztat” weźmiemy wodę źródlaną oraz stołową. Woda źródlana jest równie popularna jak naturalna woda mineralna. O tych drugich wiemy już, że mogą zawierać różne ilości składników mineralnych. Jeśli ktoś nie czytał, zapraszam do poprzedniego postu.

Czym więc charakteryzuje się woda źródlana? Odpowiedź jest banalnie prosta – niczym specjalnym. Ze względu na śladowe ilości składników mineralnych nie ma praktycznie żadnego wpływu na gospodarkę mikroelementową w organizmie.

Siostrzanym produktem dla wody źródlanej jest woda stołowa. Jest to woda źródlana lub nisko zmineralizowana, do której w procesie produkcyjnym dodaje się wody mineralnej wysoko zmineralizowanej bądź niektóre składniki mineralne, żeby otrzymać odpowiedni skład. Producenci zalecają ją przy wysiłki fizycznym lub prowadzącym aktywny tryb życia. Aktywny, no właśnie. Większość ludzi zapewne może tak siebie określić. Dlatego czytajmy etykiety i analizujmy, która woda będzie dla nas najkorzystniejsza pod względem zawartości minerałów. Jak już ostrzegaliśmy w poprzednim poście, nie każdy może spożywać wodę z wysoką zawartością minerałów!

Ktoś mógłby powiedzieć: bez przesady, przecież zażywam zbilansowane posiłki i w ten sposób dostarczam organizmowi, tego, co potrzebne. Woda to tylko woda, ma gasić pragnienie. Poza tym, gdy będę miał jakiś niedobór, pójdę do apteki po suplement diety. Twój wybór, nie zachęcamy absolutnie do popadania w paranoję, jednak warto wziąć także pod uwagę aspekt ekonomiczny. Jeśli woda z kranu może mieć takie same właściwości, jak woda którą kupujesz w butelce to po co przepłacać? A co ze śmieciami? Mała butelka po wodzie jest wyprodukowana z plastiku. Wiesz, ile czasu rozkłada się plastik? Nawet 1000 lat! Tak, to prawda. Zera się zgadzają… Plastik, z którego pijesz może zalegać aż tyle czasu. Błahostka? Raczej nie, mnożąc to przez ilość butelek wyrzucanych każdego dnia.


Czy picie wody butelkowanej jest eko? Teraz sprawa wygląda zupełnie inaczej, prawda?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz